Ciepły minimalizm w warszawskim apartamencie

Ten 180-metrowy apartament to królestwo naturalnych materiałów i najlepszego wzornictwa od światowych marek reprezentowanych w Polsce przez Mesmetric Atelier. Za projekt odpowiadała pracownia architektoniczna BAJERSOKÓŁ team. Wnętrze możemy uznać za ich wizytówkę: charakteryzuje je przytulny minimalizm, daleki od przepychu.

Historia projektowania tego apartamentu zaczęła się ponad trzy lata temu. To właśnie wtedy pracownia architektoniczna BAJERSOKÓŁ team (wówczas działająca pod nazwą EXITDESIGN) wydała katalog ze swoimi projektami. Jakiś czas później właśnie ten katalog znaleźli właściciele apartamentu. Okazało się, że całkowicie podzielają upodobania estetyczne BAJERSOKÓŁ team, dlatego ich mieszkanie nie mogło zostać zaprojektowane przez nikogo innego.

Architekt Paweł Sokół wspomina, że klienci mieli bardzo wysokie wymagania dotyczące tego apartamentu. Inwestorzy nie chcieli zaakceptować najmniejszych odchyleń od projektu, którego siła tkwi, między innymi, w idealnej symetrii. Z tego powodu, podczas prac realizacyjnych, zdarzało się, że pewne elementy musiały być wymieniane, a nawet demontowane. Co ciekawe, Paweł Sokół całkowicie popierał tę postawę. Architekt podkreśla, że on też na każdym etapie dąży do doskonałości, nawet jeśli może się to wiązać z różnymi niedogodnościami, takimi jak wydłużony czas realizacji projektu.

Dużą zaletą tego przestronnego apartamentu jest jego lokalizacja – znajduje się w bardzo zielonej okolicy, w pobliżu dużego parku. Architekci wiedzieli, że muszą to wykorzystać. Za sprawą dwóch tarasów, a także jadalni w ogrodzie zimowym, apartament został połączony z parkiem. Zależało im także na tym, by jak najbardziej otworzyć całą przestrzeń: zarówno na naturę, jak i na naturalne światło. Okna także stanowią integralną część projektu, ponieważ są skierowane ku przyrodzie, między innymi w stronę parku. O tym, że architektom udało się osiągnąć cel, niech najlepiej świadczy to, że na tarasach często pojawiają się ptaki, a nawet wiewiórki.

Ta bliskość natury jest widoczna także we wnętrzach apartamentu. Dominują naturalne barwy i materiały: znajdziemy tu orzech amerykański, marmur i dębową posadzkę. Zwraca uwagę duża liczba przeszkleń i nieliczne, stonowane ozdoby, także na ścianach. Bliskość z naturą jest wyraźna w jeszcze jednej, dość zaskakującej cesze wystroju tego wnętrza. Znajdziemy tu niewiele sprzętów elektronicznych, które zostały schowane w sprytny, często zaskakujący sposób. By uchylić tylko rąbka tajemnicy: rzutnik kryje się w szafce kuchennej, natomiast telewizor znajdziemy za… jedną z zasłon, które dodają wnętrzu przytulnego, intymnego charakteru.

Właścicielom mieszkania zależało przede wszystkim na tym, by apartament stanowił idealne miejsce do odpoczynku. Patrząc na efekt końcowy, możemy stwierdzić, że architektom udało się zrealizować to założenie. W salonie wzrok natychmiast przyciąga duża sofa Mondrian włoskiej marki Poliform (Mesmetric Atelier). Towarzyszy jej komplet stolików kawowych z tej samej serii w dwóch rozmiarach oraz przyciągający wzrok, okrągły stolik Baba. Ważnym elementem wystroju salonu jest także fotel Mart marki B&B Italia (Mesmetric), który zwraca uwagę swoim oryginalnym kształtem.

W jadalni może zachwycić nie tylko widok z okien, ale także stół Tense Material Wood (marka MDF Italia). Oprócz charakterystycznego oświetlenia towarzyszą mu także jasne krzesła oraz hokery Lineal Comfort (marka Andreu World).
 
Centralne miejsce w sypialni zajmuje dwuosobowe łóżko Selene marki B&B Italia.

To pomieszczenie uzupełniają stoliki Kelly oraz ławka Filemone. Poza miejscami do wypoczynku  w apartamencie musiała się znaleźć przestrzeń do pracy – tworzy ją drewniane biurko Max marki Maxalto (Mesmetric) oraz wygodny fotel na kółkach z Vitry (Mesmetric).

Dzięki użyciu najlepszych marek wyposażenia wnętrz całość realizacji jest jakościowa w każdym detalu. Otaczanie się świetnie wykonanymi rzeczami w życiu ma na nas wielki wpływ. Nie musi ich być wiele, ważne, by były z uwagą dobrane. Właściwe rzeczy we właściwych miejscach. Wybór nie jest taki łatwy, ale dzięki wsparciu zaufanego Architekta możemy gładko przejść przez ten proces.
 
Paweł Sokół podkreślał, że BAJERSOKÓŁ team bardzo ceni sobie harmonię oraz zachowanie konsekwencji dotyczącej wykorzystywanych kolorów, geometrii i form. Dzięki temu w ich projektach nie znajdziemy przypadkowych elementów, a przemyślane kompozycje w duchu ciepłego minimalizmu. Czyli tylko to, co w życiu jest naprawdę człowiekowi potrzebne.

Więcej informacji o pracowni znaleźć można na stronie http://bajersokol.pl/
Zdjęcia realizacji wykonał Tom Kurek