W świecie ubrań roboczych nie organizuje się zazwyczaj pokazów mody. Ale gdyby jednak tak było, to kolekcje jesienne budziłyby szczególne zainteresowanie. Ta pora roku wymaga bowiem wyjątkowo przemyślanych strojów, które dzięki swoim właściwościom gwarantują użytkownikom odpowiednie bezpieczeństwo oraz wygodę pracy. Prezentujemy cztery wskazówki, o których warto pamiętać, kompletując robocze odzienie do pracy w jesiennej aurze.
„Złota polska jesień” potrafi oczarować, zachęcając do spacerów nawet zatwardziałych domatorów. Niestety, liczba „złotych” dni jest z reguły zdecydowanie mniejsza niż tych, podczas których dominującą barwą pozostaje szarość zachmurzonego nieba. Jeśli dodamy do tego występujące często deszcze, mgły i ogólny spadek temperatur, perspektywa jesiennych spacerów przestaje być tak kusząca. Co jednak z tymi, którzy muszą w takich warunkach pracować?
Warstwy
Aby być elastycznym i nie dać się zaskoczyć zmianom jesiennej pogody w trakcie pracy, warto pamiętać o zasadzie trzech warstw stroju roboczego. Każda ma swoje zadanie, a razem pomagają w zachowaniu odpowiedniego bilansu cieplnego. – Pierwszą warstwę stanowi bielizna, przylegająca bezpośrednio do ciała i mająca za zadanie utrzymywanie go w cieple i suchości. Najlepiej zadanie to spełniają koszulki, bluzki i getry z bawełny i poliestru – wyjaśnia Grzegorz Marcinkowski z firmy Blaklader i dodaje: – Następna warstwa pełni rolę regulacyjną, umożliwiającą łatwe dostosowanie się do zmiennych warunków termicznych. Sprawdzają się tu zwłaszcza miękkie, łatwe w zakładaniu i zdejmowaniu, dopasowane bluzy i koszule wełniane bądź polarowe. Zestaw powinna dopełniać ostatnia warstwa, pełniąca rolę ochronną przed czynnikami zewnętrznymi.
Wodoodporność
Przed czym konkretnie powinna chronić zewnętrzna warstwa? Cóż, arsenał jesiennej pogody jest bogaty, ale biorąc pod uwagę zjawiska najbardziej uciążliwe podczas pracy, to dominują wśród nich wilgoć oraz wiatr. To zaś skutkuje koniecznością stosowania materiałów zdolnych minimalizować ich negatywny wpływ na komfort użytkownika. – Kluczowe jest tu wykorzystanie materiałów z „oddychającymi” membranami, które z jednej strony zapobiegają przenikaniu wody i wiatru do wewnątrz odzienia, z drugiej zaś – umożliwiają odprowadzanie na zewnątrz nadmiaru ciepła wydzielanego przez ciało podczas aktywności fizycznej – tłumaczy Grzegorz Marcinkowski. – Warto też zwrócić uwagę na detale pomagające w izolacji wilgoci i zatrzymaniu ciepła, takie jak ściągacze nogawek i rękawów, klapy kieszeni czy neoprenowe nadgarstki, zatrzymujące ciepło nawet wtedy, gdy są mokre.
Widoczność
Jesienią osoby pracujące „w terenie” zmagają się także z problemem zmniejszonej widoczności. Coraz krótsze dni, często występujące zachmurzenie i opady sprawiają, że trzeba lepiej zadbać o te parametry stroju, które mają kluczowe znaczenie dla bezpieczeństwa osób działających w otwartych przestrzeniach – zwłaszcza, gdy prace są wykonywane w miejscach, po których poruszają się pojazdy mechaniczne. – Dlatego „jesienny” strój roboczy bezwzględnie powinien być wyposażony we wstawki fluorescencyjne, w jaskrawych kolorach takich jak żółć, pomarańcz bądź czerwień, a także posiadać elementy odblaskowe, zapewniające widoczność po ich oświetleniu w ciemności – podkreśla Grzegorz Marcinkowski i dodaje: – Warto przy tym pamiętać, że poprawiające widoczność detale powinny znaleźć się nie tylko na zewnętrznej, lecz także środkowej warstwie stroju roboczego. W praktyce często pełni ona bowiem rolę odzienia wierzchniego, gdy na przykład zdejmie się przeciwdeszczową kurtkę i kontynuuje pracę w bluzie lub koszuli – bez deszczu, ale we wciąż słabo oświetlonej przestrzeni.
Elastyczność
Kompletując jesienny „uniform” warto zwrócić wreszcie uwagę na to, czy zapewnia swobodę ruchu. Nie będzie przecież wielkiego pożytku ze stroju, który wprawdzie zapewni ciepło i wodoodporność, ale użytkownik poczuje się w nim jak w sztywnej, ciężkiej i ogólnie niekomfortowej zbroi. Dlatego należy stawiać na odzież wykonaną z odpowiednio cienkich, lekkich i elastycznych materiałów. O ile nie jest to trudne w przypadku bielizny, o tyle przy dobieraniu elementów drugiej i trzeciej warstwy warto poświęcić temu więcej uwagi. Zwłaszcza ta ostatnia, wykonana często z materiałów wzmacnianych, powinna zachować balans między wytrzymałością, skutecznością a komfortem użytkowania. Umożliwiają to choćby wstawki z elastycznego stretchu, umieszczone w newralgicznych miejscach, takich jak: kolana, biodra, łokcie czy plecy.
Jeśli więc uda się skompletować strój roboczy według powyższych wskazówek, można mieć pewność, że w niemal każdej pracy jesienne słoty będą użytkownikowi niestraszne.
www.blaklader.pl