Czerń i odcienie szarości coraz lepiej czują się w kuchennych aranżacjach. I to nie tylko w postaci dodatków, ale i na pierwszym planie. Jakie elementy mogą być ubrane w ciemne barwy i jak je wprowadzić do wnętrza, by go nie zdominowały?
Po latach dominacji bieli, w kuchennych aranżacjach przyszedł czas na odcienie znacznie ciemniejsze. Czerń, antracyt, grafit i inne odcienie szarości pojawiają się nie tylko we wnętrzach zupełnie nowoczesnych np. w postaci nadal modnego betonu, ale również i w tych bardziej tradycyjnych. I w obu przypadkach mogą wyglądać świetnie. Tylko jak wprowadzić te trudne i wymagające przecież kolory do kuchni tak, by nie stała się zbyt ciemna, ponura czy przytłaczająca?
W dodatkach
Najprostszym i chętnie realizowanym w praktyce pomysłem jest wprowadzenie ciemnych barw w postaci dodatków. Czarne uchwyty i ozdobne czarne okucia, zwłaszcza w matowym lub satynowym wykończeniu, świetnie wyglądają na jaśniejszych frontach. Stanowiąc ozdobę, są również bardzo praktyczne – łatwiej je utrzymać w czystości. Innym ciekawym akcentem mogą być też czarne relingi, które znaleźć można w ofercie firmy REJS. Uchwyty, haczyki, koszyki i półeczki, które powiesić można na rurkach zamocowanych nad blatem, to świetne miejsce do wyeksponowania porcelany lub ułożenia najczęściej używanych przedmiotów.
- Ciemne akcesoria meblowe typu cargo czy szuflady, choć teoretycznie ukryte w korpusach szafek, po wysunięciu również stanowią miły dla oka dodatek. Wbrew pozorom są też łatwo dostępne. REJS dla przykładu proponuje dziś niemal wszystkie systemy również w ciemnych wybarwieniach. Przeznaczone do szafek narożnych kornery, a także Cargo Maxi i Mini mogą mieć czarne stelaże i dna z czarnej płyty meblowej. Również szuflady Slim Box i przeznaczone do nich systemy organizacji wewnętrznej – wkłady i relingi, proponowane są w ciemnym wybarwieniu. – wyjaśnia Damian Rybak, doradca ds. produktu marki REJS.
Jeszcze odważniejszym posunięciem jest wprowadzenie czarnych elementów do zabudowy meblowej. Dobrym przykładem są systemy Modalus, czyli profile aluminiowe, które pozwalają na stworzenie lekkich półek zastępujących szafki górne. Pokryte matowym lakierem o wyraźnej strukturze oraz czarną anodą, uzupełnione hartowanym szkłem lub dnem z płyty, wyglądają elegancko i nowocześnie zarazem. Są modułowe i produkowane na zamówienie w kilku standardowych rozmiarach, więc to użytkownik decyduje o rozmieszeniu i ułożeniu poszczególnych półek (np. w pionowych lub poziomych kombinacjach).
Czarne, aluminiowe profile mogą być również zastosowane w postaci przeszklonych drzwiczek tradycyjnych szafek. I w tym przypadku wyglądają lżej i ciekawej niż standardowe, pełne fronty.
I na większą skalę
Ci, którzy nie chcą poprzestawać na półśrodkach, czerń i szarości mogą do kuchni wprowadzić w jeszcze większych ilościach. Sposobów jest mnóstwo…
- Kolory te świetnie wyglądają na blatach, a także zabudowie meblowej, zwłaszcza na wysokich szafkach kryjących spiżarnię i lodówkę. Taka ciemna, lub wręcz czarna ściana może doskonale kontrastować z resztą zabudowy utrzymanej w jaśniejszych odcieniach, drewnianej lub wykonanej z drewnopodobnej płyty. – dodaje Damian Rybak. – Zresztą warto zauważyć, że wielu producentów płyt i blatów proponuje obecnie mnóstwo wzorów inspirowanych drewnem, kamieniem i betonem w odcieniach szarości – również tych bardzo ciemnych.
W ofercie marki SM’art. – dla przykładu – warto zwrócić uwagę na takie dekory jak Soho, Urban, Wow!, czy Nirvana, które doskonale wpisują się w ten trend. Są ciekawe i wyraziste, ale jednocześnie niekrzykliwe, dzięki czemu można je swobodnie zestawiać i łączyć z elementami mebli utrzymanymi w innych kolorach i wykonanymi z innych materiałów. A tym samym stworzyć aranżację spójną i kompletną. Czyli dokładnie taką o jakiej marzymy.
www.rejs.eu