W tej kamienicy z początku XX wieku nie sposób się nie zakochać. To miejsce wyjątkowe, z którym wojenna zawierucha obeszła się nad wyraz delikatnie, pozwalając nam do dziś podziwiać oryginalne modernistyczne elewacje i zachwycające secesyjne dekory. Ich urokowi uległa także inwestorka, która unoszącego się w budynku ducha warszawskiej socjety, postanowiła zaprosić do wnętrz swego 54-metrowego mieszkania. O pomoc poprosiła znanego architekta Monikę Goszcz-Kłos, a ta stworzyła przestrzeń wymykającą się wszelkich schematom – elegancką, kobiecą, przesyconą kolorytem artystycznej bohemy. Gdzie klasykę aranżacyjnych standardów urozmaica szalony twist w stylu boho. Partnerami realizacji były m.in. marki Miloo Home i H&H Solutions.
|