Ciepło, cieplej... komfortowo!

Ogrzewanie podłogowe to obecnie jedno z chętniej stosowanych rozwiązań w budownictwie jednorodzinnym. Jego popularność nie bierze się jednak znikąd. Technologia ta nie tylko pomaga obniżyć zużycie energii, lecz także podnieść komfort użytkowania pomieszczeń. O tym w jakim stopniu skorzystamy z tych zalet w dużej mierze decyduje… podkład podłogowy. Dlaczego jest on tak ważny i który najlepiej sprawdzi się w takich warunkach, wyjaśnia Tomasz Dzierwa z firmy Baumit.

Jeszcze kilkanaście lat temu, kiedy systemy ogrzewania podłogowego były nowością, koszty ich instalacji były bardzo wysokie. Wiele się jednak od tego czasu zmieniło – na lepsze! I choć zastosowanie tej technologii wciąż wypada nieco drożej w porównaniu z tradycyjnymi grzejnikami konwekcyjnymi, to różnica ta jest zdecydowanie warta rozważenia, szczególnie jeśli weźmiemy pod uwagę plusy tego rozwiązania idące w parze z niższymi kosztami eksploatacyjnymi. Odpowiedni projekt oraz jego właściwe wykonanie mogą uczynić z „podłogówki” naprawdę opłacalną inwestycję, niosącą ze sobą wiele korzyści dla mieszkańców.

Dlaczego warto?

Najczęściej wykorzystywana obecnie technologia ogrzewania płaszczyznowego opiera się na systemie rurek grzewczych, którymi płynie woda o stosunkowo niskiej temperaturze – od 35°C do 55°C (dla porównania „zwykłe” grzejniki są zazwyczaj zasilane wodą o temperaturze ok. 70°C lub wyższej). Przewody ułożone są na warstwie izolacji cieplnej i przeciwwilgociowej, a następnie zalewane podkładem podłogowym, na którym później układana jest dekoracyjna posadzka, najczęściej z płytek ceramicznych. Za grzejnik służy nam cała podłoga, a wymiana ciepła następuje głównie poprzez promieniowanie.

– Odczuwanie ciepła zależy nie tylko od temperatury, ale także od jej rozkładu. W przegrzanych pomieszczeniach z suchym powietrzem, człowiek nie czuje się dobrze. Zwiększa się również ryzyko przeziębień. Ogrzewanie podłogowe zapewnia korzystniejszy rozkład temperatury i tworzy lepszy klimat w pomieszczeniach, co wpływa także na poprawę ogólnego samopoczucia. W praktyce oznacza to tyle, że w pomieszczeniach możemy utrzymywać temperaturę o ok. 2°C niższą w porównaniu z ogrzewaniem tradycyjnymi grzejnikami i mimo to odczuwać wysoki komfort cieplny. Możemy dodatkowo tak sterować, aby uzyskać najbardziej optymalne dla siebie warunki – wyjaśnia Tomasz Dzierwa z firmy Baumit.

 
Grafika prezentująca poglądowo rozkład temperatur w pomieszczeniu dla tradycyjnego ogrzewania oraz ogrzewania podłogowego, fot. Baumit

Ale to nie wszystko. Ogrzewanie podłogowe znacznie zmniejsza cyrkulację kurzu, co docenią wszyscy, nie tylko alergicy i perfekcyjne panie domu. Jednocześnie nie wysusza nadmiernie powietrza, co jest szczególnie ważne w przypadku osób wrażliwych i dzieci. Rozwiązanie tego typu to również znakomita propozycja dla rodzin z dziećmi, które wprost uwielbiają bieganie bez kapci czy zabawę na podłodze. Ponadto, wnętrza bez tradycyjnych grzejników są zwyczajnie bardziej estetyczne i przestronne. Rezygnując z nich zyskujemy dodatkową przestrzeń, a także znacznie większą swobodę aranżacyjną.

Ważna rola podkładu podłogowego

By ogrzewanie podłogowe dobrze spełniało swoją rolę, do wykonania podkładu należy użyć materiału o odpowiednich parametrach wytrzymałościowych i wysokiej przewodności cieplnej. Nie bez znaczenia jest również jego konsystencja, gwarantująca dokładne otoczenie rurek grzewczych zaprawą. Dlaczego to takie ważne? – Dokładne wypełnienie przestrzeni wokół rurek to lepsze przewodzenie ciepła, a tym samym wyższa efektywność i wydajność ogrzewania – tłumaczy ekspert.

Jaki więc podkład najlepiej sprawdzi się we współpracy z „podłogówką”? Prym w tym zakresie wiodą obecnie płynne podkłady podłogowe zwane również samopoziomującymi, coraz częściej zastępujące tradycyjne zaprawy przygotowywane na budowie. Z czego wynika ich przewaga?

Jak wyjaśnia specjalista firmy Baumit, podkład samopoziomujący można wykonać łatwiej i dużo prędzej, a dodatkowo podłoga nagrzewa się ponad dwukrotnie szybciej od tej wykonanej z tradycyjnej zaprawy, przynosząc wymierne oszczędności energii. Ogromną różnicę robi rozlewność wylewki, pozwalająca na precyzyjne otulenie rurek grzewczych. Uzyskana struktura po związaniu jest wysoce homogeniczna, dzięki czemu ciepło jest szybciej i efektywniej oddawane do pomieszczenia. Tradycyjne jastrychy mają konsystencję półsuchą, dlatego trudniej je zagęścić wokół przewodów, co prowadzi do powstania nieszczelności powodujących straty ciepła i obniżających wydajność całego systemu. Warto też podkreślić wysoką wytrzymałość, pozwalającą zapomnieć o zbrojeniu wylewki, a przy tym również zmniejszyć jej grubość z 45-50 mm do 35 mm nad przewodami grzewczymi. Do listy zalet samopoziomujących podkładów na bazie specjalnego spoiwa Alpha nie zapomnijmy dopisać praktycznie pomijalnego skurczu podczas wiązania, umożliwiającego ułożenie 300 m² podkładu na ogrzewanie podłogowe bez konieczności wykonywania dodatkowych dylatacji – za wyjątkiem obwodowej, której zadaniem jest kompensacja odkształceń termicznych. Szybki przyrost wytrzymałości początkowej powoduje, że po takim podkładzie możemy chodzić już po upływie 24 godzin od aplikacji, a już po 3 dniach(!) można uruchomić ogrzewanie podłogowe, podczas gdy w przypadku tradycyjnych mieszanek musielibyśmy z tym poczekać minimum 21 dni.

Ogrzewanie podłogowe to inwestycja na lata. Raz wykonane powinno służyć nam efektywnie przez cały okres użytkowania. Decydując się na takie rozwiązanie trzeba mieć świadomość, że szukanie oszczędności na warstwach podkładu podłogowego może się okazać bardzo bolesne w skutkach. – O ile ścianę można zaszpachlować i przemalować, by pozbyć się ewentualnych niedoskonałości, o tyle naprawa tego typu instalacji wymaga skucia podłogi, dlatego warto od razu zadbać o odpowiednią jakość materiałów oraz wykonawstwa – radzi ekspert firmy Baumit.

www.baumit.com
www.facebook.com/BaumitPolska