Problemy z białym montażem w łazience

Najwięcej problemów podczas białego montażu pojawia się przy podłączaniu kabiny prysznicowej oraz wanny. Częstym błędem, który popełnia instalator, jest użycie niewłaściwego silikonu do ich uszczelnienia. Przede wszystkim odradza się użycie w tym celu fugi, która służy nam do wypełnienia szczelin pomiędzy płytkami. Nie zapewni ona bowiem dostatecznej szczelności, co doprowadzi do tego, iż woda przedostanie się za wannę bądź brodzik prysznicowy. Silikon powinien być więc biały, wyprodukowany specjalnie do radzenia sobie z wpływem wody. Podczas montażu należy zadbać o to, aby ściśle przylegał do ściany - zabezpieczymy się w ten sposób przed powstawaniem niewielkich szczelin, przez które będzie przedostawać się woda. Użycie złych materiałów doprowadzi do powstania pleśni bądź grzybów, których usunięcie będzie od nas wymagało zakupu specjalnych chemicznych preparatów oraz położenia nowego silikonu.

W przypadku pryszniców często spotkać można się także z nieszczelnymi brodzikami. Dzieje się tak, ponieważ podczas montażu skorzystano ze słabej jakości syfonów i odpływów. W sytuacji, gdy zostały one wykonane z kiepskiego plastiku, nieprzystosowanego do intensywnego użytkowania, mogą niezwykle szybko pęknąć, co doprowadzi do zalania ścian i podłóg. W takich sytuacjach należy zastanowić się, z jakich materiałów chcemy skorzystać. Nadmierne oszczędności mogą nas doprowadzić do licznych awarii, które sprawią, iż koszt budowy niepotrzebnie wzrośnie. Istotne jest również to, aby sprawdzić, czy hydraulik w sposób prawidłowy zamontował kanalizację. Powinna ona został ułożona z niewielkim spadem do pionu, umożliwiając tym samym swobodny przepływ wody. Źle wykonane odpływy doprowadzą do zalania łazienki, czego efektem będzie powstanie grzybów, zacieków i nieprzyjemnego zapachu. Dopilnowanie tego typu spraw jest niezwykle ważne, gdyż usuwania wszelkich usterek wiązać się może ze skuwaniem ścian i wymianą całej instalacji.

Podobne sytuacje mogą zdarzyć się w przypadku źle wykonanego montażu bidetu oraz muszli klozetowej. Gumowe rury odpływowe często pękają, dlatego przed podłączeniem należy sprawdzić, czy wykonane zostały z trwałych materiałów. Jeżeli zaś odpływ jest zbyt mały, woda nie będzie w stanie prawidłowo spłynąć. Problemem może być także wadliwa zabudowa toalety. Aby spełniała swoje zadanie, musi zostać odpowiednio wymierzona - inaczej bowiem powstanie problem z doprowadzeniem wężyka oraz podłączeniem rur. W przypadku fachowców, którzy nie przykładają wystarczającej wagi do wykonywanego przez nich zawodu, często dochodzi również do sytuacji nieodpowiedniego zamontowania muszli klozetowej do podłogi. Źle dobrane śruby lub nieumiejętnie odmierzone otwory mogą spowodować, iż muszla będzie niestabilna oraz nieszczelna. Aby sprawdzić, czy została zabezpieczona w sposób odpowiedni, należy wykonać stosowne testy poprzez kilkukrotne spuszczenie wody.

Nieefektywne oszczędności przy białym montażu

Najczęściej powtarzane błędy dotyczą jednak nieprawidłowego wykonania odpływu. Poza muszlą klozetową, prysznicem oraz wanną, pojawiają się one także podczas montażu umywalek oraz zlewów. Problemem jest także zły dobór wężyków, które doprowadzają wodę. Niezwykle tanie produkty wykonane na dalekim wschodzie bardzo szybko się zużywają, przez co dochodzi do częstych przecieków. Należy więc zastanowić się, czy zależy nam na jak największych oszczędnościach czy może chcemy odpowiednio zabezpieczyć się przed różnego rodzaju ewentualnościami.

Z pozoru łatwe czynności związane z wykonaniem białego montażu mogą przysporzyć nie lada problemów. Aby się przed nimi zabezpieczyć, należy pamiętać o wspomnianych sytuacjach. W głównej mierze dotyczą one odpływów, które mogą być nieszczelne. Wiele problemów sprawia także źle dobrany silikon. Powinien być on przeznaczony specjalnie do tego typu zastosowań, w innym przypadku niezwykle szybko dojdzie do powstania zacieków, w których rozwiną się nieprzyjemne bakterie i grzyby. Każdy inwestor musi także zwrócić uwagę na jakość materiałów, z których korzystano podczas montażu. Nadmierne oszczędności mogą bowiem przysporzyć nam więcej szkód niż pożytku.