Choć mamy już kalendarzową wiosnę, to za oknem wcale jej nie widać. Brakuje słońca, przyroda jeszcze się nie obudziła, a temperatura bardziej przypomina środek zimy. Nasze piece i kaloryfery wciąż pracują na pełnych obrotach. Aż strach pomyśleć o wysokości rachunków, gdy wreszcie skończy się sezon grzewczy
Przedłużająca się zima nie nastraja optymistycznie, jeśli zastanowimy się nad tym, ile nas już w tym sezonie kosztuje. Choć synoptycy przekonują, że prawdziwa wiosna w końcu nadejdzie, rachunków za ogrzewanie i tak możemy spodziewać się naprawdę wysokich. By w przyszłości uniknąć stresu i błyskawicznie malejącego stanu kąta po każdej zimie, warto zastanowić się nad modernizacją domowych instalacji grzewczych. Wiosna będzie dobrym momentem na takie zmiany. Rozpocznijmy więc sezon na oszczędzanie.
Regulować, czyli kontrolować i oszczędzać!
Słowo modernizacja, choć brzmi poważnie, wcale nie musi wiązać się z radykalnym remontem instalacji i wysokimi kosztami. Bez względu na to, w jaki sposób ogrzewamy dom czy mieszkanie (czy posiadamy kocioł grzewczy na gaz, węgiel czy prąd), możemy poprawić efektywność pracy całego systemu i sprawić, że będzie on bardziej oszczędny w przyszłości. – Rozwiązanie jest proste. Wystarczy zainwestować w nowoczesny regulator, który będzie za nas kontrolował temperaturę w pomieszczeniach i według naszych potrzeb sterował pracą kotła grzewczego. Obecność regulatora temperatury w instalacji grzewczej gwarantuje obniżenie zużycia energii, nawet o 30% przede wszystkim dlatego, że pomaga minimalizować wszelkie straty ciepła, a ogrzewanie staje się bardziej wydajne – mówi Maciej Leonhard z firmy LARS, producenta nowoczesnych regulatorów temperatury i sterowników do pomp marki AURATON.
Dobra rada
Oferta rynku urządzeń związanych z techniką grzewczą jest naprawdę szeroka. Przed dokonaniem wyboru, skonsultujmy się jednak z fachowcem. - Tylko doświadczony instalator dobierze odpowiednie rozwiązanie do potrzeb naszego domu oraz rodzaju instalacji, jaki posiadamy – radzi Maciej Leonhard. Zanim więc zdecydujemy się na wymianę okien w domu na bardziej energooszczędne czy ocieplenie ścian, lepiej pomyśleć o inteligentnej automatyce domowej. To tańsze rozwiązanie, które i tak szybko się zwróci.
Ekspert poleca
AURATON 2030 i AURATON 2030 RTH, czyli najnowsze produkty w ofercie regulatorów temperatury firmy LARS, to supernowoczesne, tygodniowe i programowalne urządzenia w wersji przewodowej i bezprzewodowej. Wyróżniają się zaawansowaną technologią oraz niezwykłą funkcjonalnością. Są wyjątkowo energooszczędne i niezawodne. Sprawią, że zarządzanie temperaturą w domu, mieszkaniu czy biurze będzie jeszcze bardziej efektywne i komfortowe.
Oba modele pozwalają na zaprogramowanie aż do 8 różnych temperatur w ciągu dnia, z dokładnością co do minuty. Urządzenia pracują w cyklu tygodniowym, dlatego możemy ustawić 8 poziomów temperatury nie tylko dla każdego dnia powszedniego, ale także w sobotę i w niedzielę. Mamy do dyspozycji również 3 dodatkowe tryby temperatury – ręczny, urlopowy i przeciwzamrożeniowy oraz funkcję kalibracji wskazań temperatury. Ponadto nowe produkty zostały wyposażone w czytelne wyświetlacze LCD, z podświetleniem w 3 kolorach do wyboru.
www.auraton.pl