W minionych sesjach inwestorzy spotykają się z tzw. „dezinformacjami”, które skutecznie determinują ich zachowania. Doskonałym tego przykładem jest temat Grecji, który nie schodzi z głównych nagłówków najpopularniejszych mediów. Jakiekolwiek plotki dotyczące tego obszaru wywołują niekontrolowane ruchy instrumentów finansowych.
Należy zaznaczyć, że duży wpływ na taki stan sytuacji odgrywa psychologia. Zmieniające się jak kalejdoskop emocje giełdowych graczy „miotają” kursami raz w jedną i w drugą stronę. Znalezienie sobie miejsca w tym wirze informacji jest niezwykle trudnym wyzwaniem. Emocjonalna huśtawka szybko jednak się nie uspokoi, bowiem wciąż nieznana jest przyszłość Grecji, która znalazła się „pod ścianą” mając na swoich barkach ogromny dług i jednocześnie duży problem, jak wyjść z tej kredytowej pułapki. Aby spirala kłopotów nie przybrała bardziej zawikłanej formy, rząd musi zdecydować się na trudne reformy, których wdrożenie nie będzie trudnym orzechem do zgryzienia dla społeczeństwa. Dwie próby rozwikłania tego problemu zakończyły się fiaskiem. Kolejna szansa dla rządu będzie dzisiaj.
Tak jak wspomniałem w moim prologu, plotki związane z pozytywnym przebiegiem rozmów na temat wdrożenia nowego pakietu oszczędnościowego dla Grecji wywołały entuzjastyczną reakcję inwestorów na rynku EUR/USD. Z technicznego punktu widzenia notowania pary walutowej gwałtownie poszybowały w górę, przełamując tym samy linię trendu spadkowego. Wzrost okazał się na tyle silny, że zbliżamy się wielkimi krokami do testu psychologicznego oporu w rejonie 1,33. Ten poziom powinien ostudzić zapał kupujących. Niemniej szala przewagi przechyliła się zdecydowanie na korzyść strony popytowej. W związku z tym zaliczenie nowych maksimów będzie naturalnym zjawiskiem.
Podobne stanowisko zajmuję w przypadku pary GBP/USD. Wczoraj po południu został przełamany ważny opór w rejonie 1,5860. Ten incydent potwierdza determinację byków do osiągnięcia nowych rekordów cenowych. Moim zdaniem, wejście notowań w ten obszar sugeruje nam dalsze wzrosty notowań do 1,6020.
Konsolidacja, jaka miała miejsce na rynku USD/CHF uległa już wypełnieniu. O wszystkim zdecydowała przewaga niedźwiedzi, które wskazały kierunek przebiegu notowań. Przez całą sesję sytuację kontrolowała podaż, która bez najmniejszych oporów ciągnęła kurs na nowe minima. Dodatkowo w nocy, wsparcie 0,9125 zostało przełamane. Takie zachowanie rynku sugeruje nam dalszą przewagę sprzedających. Ich cel to poziom 0,9070. Na głównych parach złotówkowych(EUR/PLN i USD/PLN) nadal występuje presja podażowa. Póki, co nie ma żadnych sygnałów, które mogą zmienić obowiązujący na rynku kierunek notowań.
Krzysztof Wańczyk
Analityk Inwestycje.pl